Są dni pełne rzniczadości, szczęścia i uniesień. Ale są też inne – pełne zadumy i smutku. I taki jest 1 -wszy listopadowy dzień, kiedy to przychodzimy na cmentarze, zapalamy znicze, wzdychamy, tęsknimy i… odchodzimy. Niestety, życie ma swój początek i swój koniec. Tylko od nas zależy, co ocalimy i o czym będziemy pamiętać…

Tradycyjnie, jak co roku, w dniu poprzedzającym dzień Wszystkich Świętych, dzieci z grupy Krasnoludki  udały się na cmentarz, aby zapalić znicze .